Jak Rosjanie wykorzystują zachodnie media? Wyjaśnia szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.


Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji RBNP Andrij Kowalenko zaznaczył, że nawet renomowane zachodnie media mogą przyjąć rosyjską propagandę, która ma na celu zanieczyszczenie przestrzeni informacyjnej i zdyskredytowanie Ukrainy. Zależnie od tego, jak współpracować z mediami.
Kowalenko zaznaczył, że zachodnie redakcje nie mają standardowego szablonu, w którym Ukraińcy są definiowani jako pozytywni, a Rosjanie – negatywni. Ważna jest szybkość i niezawodność informacji, które dostarczają dziennikarze. Ten, kto szybciej i lepiej dostarcza informacje, ten, kto ma lepsze kontakty, zdobywa przewagę.
Aby przeciwdziałać rosyjskiej propagandzie, Centrum współpracuje z zagranicznymi mediami, w tym z USA, Europą, Azją i Bliskim Wschodem. Pomagają dziennikarzom zrozumieć prawdziwy stan rzeczy.
Kowalenko wyjaśnił, że ważne jest, aby obalać nawet niepozorne rosyjskie 'fake newsy'. Szczególnie uważni powinni być młodzi ludzie w wieku 10-14 lat, którzy nie zawsze rozpoznają dezinformację szerzoną przez Rosję.
Podkreślił również, że najważniejsze kierunki rosyjskiej działalności informacyjnej są obecnie skierowane na zdyskredytowanie mobilizacji na Ukrainie oraz delegitymizację ukraińskiej władzy na Zachodzie.
Czytaj także
- Jedyny ocalały w katastrofie lotniczej Air India opowiedział o szczegółach tragedii
- Ścieżki rowerowe 'z nikąd w nigdzie': Popenko opowiada o rowerowej absurdu w Ukrainie
- Polski wędkarz złapał gigantycznego suma
- W Minnesocie zamordowano polityczkę demokratkę, senator został ranny
- Na Czernihowszczyźnie kobieta żyje sama w lesie i bez emerytury
- Na Ukrainie rozpoczęto prace nad Krajową strategią polityki mieszkaniowej