Napięcie w Zatoce Perskiej: Iran chce pośrednich negocjacji z USA przez Oman.


Iran odmawia bezpośrednich negocjacji z USA w sprawie programu nuklearnego
Umowa o bezpośrednich negocjacjach między Iranem a USA w sprawie programu nuklearnego nie znajdzie wsparcia ze strony Iranu. Irański urzędnik oświadczył, że pośrednie negocjacje przez Oman są bardziej prawdopodobną opcją, aby ocenić powagę USA w kwestii politycznego rozwiązania dotyczącego Iranu. Iran pozostaje nieufny wobec oddania Rosji swojemu sojusznikowi, ale stara się pozyskać większe wsparcie od niej.
Wzburzenie wywołało zagrożenie prezydenta USA Donalda Trumpa ewentualnym atakiem militarnym na Iran. Już napięte stosunki w regionie stały się jeszcze bardziej napięte z powodu wojen w Gazie i Libanie, ataków wojskowych na Jemen oraz zmian w kierownictwie Syrii. Państwa regionu, które znajdują się wokół Zatoki Perskiej, obawiają się o możliwość szerokozasięgowego konfliktu.
Iran ostrzegł Irak, Kuwejt, ZEA, Katar, Turcję i Bahrajn o konsekwencjach jakiejkolwiek pomocy USA w przypadku ataku na Iran. Urzędnik potwierdził, że jakikolwiek atak ze strony Iranu 'będzie miał poważne konsekwencje'. W odpowiedzi Iran zwiększył gotowość bojową swoich sił.
Sąsiednie kraje Iranu jak dotąd nie zareagowały na ostrzeżenie. Jednak Kuwejt oświadczył, że nie będzie wspierał agresywnych działań przeciwko innym krajom z własnego terytorium. Rosja również wyraziła swoje oburzenie wobec groźby Trumpa i wezwała do powściągliwości.
Czytaj także
- Stagnacja w Niemczech: prognoza wzrostu gospodarczego została anulowana
- Naftogaz i ORLEN podpisali umowę na dostawę 100 mln m3 skroplonego gazu
- Zagrożenie delistingiem: chińskie firmy na amerykańskich giełdach pod nową presją
- Dyrektor zarządzający MFW Kristalina Georgiewa ostrzegła o nowym wyzwaniu dla światowej gospodarki
- Starmer ma nadzieję na zawarcie rozejmu w Ukrainie do lata
- PFU wyjaśniło, czy uchodźcy wewnętrzni mogą zmienić bank dla otrzymania emerytury