Pytanie o elektrownię atomową w Zaporożu będzie poruszone na pierwszym spotkaniu z Rosją – prezydent.


Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że kwestia elektrowni atomowej w Zaporożu zostanie omówiona na pierwszym spotkaniu stron w formacie dyplomatycznym. Zauważył, że obecnie elektrownia atomowa nie działa z powodu braku ukraińskiego kierownictwa i stanowi zagrożenie dla ludności. Zełenski podkreślił konieczność omówienia kwestii elektrowni w Zaporożu na poziomie dyplomatycznym. Wcześniej prezydent starał się zapewnić dostęp ukraińskich specjalistów do okupowanej elektrowni atomowej i prowadził rozmowy w sprawie zaprzestania ostrzałów obiektów energetycznych. Nawet zaproponował Rosji, aby nie atakowała jej systemu energetycznego, jeśli Rosja zaprzestanie ostrzałów ukraińskich obiektów, ale Rosja się na to nie zgodziła. Teraz sytuacja w elektrowni w Zaporożu staje się coraz bardziej niebezpieczna z powodu przerw w dostawie energii. Przewodniczący MAEA Rafael Grossi również ostrzegł, że ataki na ukraiński system energetyczny mogą prowadzić do awarii jądrowej z powodu zakłóceń w dostawie energii elektrycznej z elektrowni atomowych. Jednocześnie podczas wojny personel państwowej firmy 'Energoatom' zmniejszył się o pięć tysięcy osób, z czego trzy tysiące poszły pracować do 'Rosatomu', a kolejne dwie tysiące wyjechały za granicę.
Czytaj także
- Zeleński odwiedził Austrię, Ukraina zwróciła ciała poległych żołnierzy. Najważniejsze informacje z 16 czerwca
- Główny rabin Ukrainy zaprosił prezydenta Zełenskiego na modlitwę do centralnej synagogi
- Zeleński planuje omówić z Trumpem zakup pakietu obronnego w USA