Akcje protestacyjne obaliły turystykę w Stambule.


Protesty w Stambule wpływają na turystykę
Protesty w Stambule trwają już szósty dzień i mają wpływ na turystykę w mieście. Niektórzy turyści odwołują lub przesuwają swoje wyjazdy do miasta. W ciągu ostatnich trzech dni rezerwacje wycieczek do Stambułu spadły o 37%.
Manifestacje odbywają się głównie w centralnej dzielnicy miasta, na placu Taksim. Może to utrudniać spokojny wypoczynek turystów, którzy przyjeżdżają do Stambułu.
Bieżące protesty odbywają się przeważnie w demokratycznej atmosferze. Brak przemocy i aktów wandalizmu świadczy o tym, że mają one pokojowy charakter i nie stanowią poważnego zagrożenia dla turystów. Jednak w obszarach, gdzie zgromadzeni są protestujący - na przykład w Saraçhane i Fatih - są ograniczenia w poruszaniu się, co może stwarzać niedogodności dla gości miasta
Na razie ograniczenia wjazdu do Stambułu dotyczą obywateli kraju, a dla turystów nic się nie zmieniło. Lotniska i transport publiczny działają jak zawsze, otwarte są atrakcje turystyczne i muzea miasta. Nie ma problemów z żywnością ani jedzeniem.
Protesty trwają i dopóki będą się odbywać, można spodziewać się spadku sprzedaży wycieczek do Stambułu. Jednak większość turystów odłoży swoje wyjazdy i po prostu przeniesie je na później.
Protesty rozpoczęły się po aresztowaniu burmistrza miasta w zeszłą środę. Według władz zatrzymano 1133 uczestników protestów.
Czytaj także
- Jaskrawe plantacje kwiatów: czym jeszcze zaskakuje Użhorod oprócz sakur
- Lotnisko w Stambule zaskoczyło pasażerów interesującym osiągnięciem
- Idealne na wiosenne wakacje: osiem miast Europy, gdzie jest gorąco w maju
- Wenecja wprowadza podatek turystyczny: ile będą musieli zapłacić podróżnicy
- Czy Turcja latem ustanowi rekord? Minister opowiedział, jak kraj przyciągnie turystów
- Numery alarmowe w Europie: jakie ważne kontakty powinni znać Ukraińcy