Ministerstwo Obrony skomentowało wiadomości w "Rezerwie+" o "odroczeniach do zakończenia mobilizacji".


Niektórzy użytkownicy aplikacji "Rezerwa+" otrzymali wiadomość o "odroczeniu do zakończenia mobilizacji" 17 października.
Zastępca ministra obrony ds. cyfryzacji Katarzyna Czarnogórska wyjaśniła, że jest to awaria techniczna związana z przygotowaniami do aktualizacji oprogramowania, a nie atak hakerski.
"Przyjaciele, tak intensywnie przygotowywaliśmy się do nowych wersji, że wyszedł błąd. U niektórych użytkowników pojawiły się odroczenia do końca mobilizacji. Przepraszamy za kłopoty. Nie, to nie prezent zespołu Rezerwa+ dla wszystkich użytkowników na Halloween", - zaznaczyła Czarnogórska.
Ponadto podkreśliła, że ta awaria nie wpływa na dane w rejestrze "Obrońca" i dotyczy tylko wyświetlania statusu użytkownika. Programiści już naprawili błąd, a Czarnogórska zaleca spróbować ponownie skorzystać z dokumentu.
Wcześniej Katarzyna Czarnogórska informowała, że nie jest jeszcze znane, kiedy w "Rezerwie+" automatycznie przedłużane będą odroczenia dla określonych kategorii obywateli, takich jak studenci, nauczyciele, osoby z niepełnosprawnościami i rodzice wielodzietni.
Awaria techniczna może być sygnałem, że programiści pracują nad wdrożeniem funkcji automatycznego przedłużania odroczeń. Ułatwi to procedurę dla obywateli, którzy obecnie muszą osobiście odwiedzać terenowe centra uzupełnienia z dokumentami, które już są w posiadaniu państwa.
Przypomnijmy, że w "Działaniach" uruchomiono rekrutację do Armii dronów.
Czytaj także
- Emeryci za granicą zostali ostrzeżeni o zmianach: co teraz z wypłatami Ukraińców
- Rozłam elit i presja na Putina: umowa Ukrainy i USA uderzyła w Rosję
- Podatek od emerytur na Ukrainie: ekspert wyjaśnił, kto powinien płacić i od jakich dochodów
- Sprzedaż samochodów z zagranicy: prawnicy wskazali na ważny szczegół
- U Trumpa wyjaśniono oświadczenie o 'wyjściu z negocjacji w sprawie Ukrainy'
- Jesteśmy gotowi: Zełenski odpowiedział Putinowi