W Naddniestrzu ludzie wyszli na protesty z powodu wstrzymania dostaw gazu (zdjęcie).


Mieszkańcy Naddniestrza protestują z powodu wstrzymania dostaw gazu i obwiniają władze Mołdawii. Demonstrujący zgromadzili się z flagami i plakatami na punktach kontrolnych w Benderach, Rybnicy i Dubosarach. Władze Mołdawii zareagowały na protesty, twierdząc, że te akcje są częścią prób Kremla mających na celu stworzenie napięcia i sytuacji bezpieczeństwa. Przywódca Naddniestrza Wadim Krasnosielski poinformował, że zapasy gazu w regionie wystarczą tylko na kilka dni, a zapasy węgla – do 16-17 lutego. Obwinił również Mołdawię o utrudnianie dostaw gazu. Wcześniej Mołdawa oferowała pomoc Naddniestrzu w zakupie gazu przez europejskie platformy, ale region odmówił tej propozycji.
Rząd Mołdawii i władze Naddniestrza nadal szukają rozwiązania dla zapewnienia gazu regionowi, ale rezultaty jeszcze nie zostały osiągnięte.
Czytaj także
- Kobieta podłączona do respiratora zmarła z powodu blackout w Hiszpanii
- Ukraińcy mogą płacić za prąd o połowę mniej: kto może skorzystać z rabatu już od maja
- Ile Ukraińców mówi w domu w języku państwowym: wyniki badania
- Atak na Dniepropietrowszczyznę: w liceum opowiedziano o 12-letniej ofierze rosyjskiego ataku
- Madryt i Barcelona wyciągnęły główny wniosek po blackoutcie
- „Bandera w spódnicy”. Znana językoznawczyni opowiedziała o swojej przyjaźni z Farion