Trump wymyślił 'złotą parasolkę' dla USA: ile kosztować będzie ta awantura.


Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa planuje opracowanie nowego systemu obrony przeciwrakietowej, który nazwano 'Złotą Kopułą'. Pentagon otrzymał zadanie zbadania tego pomysłu, a Biały Dom obiecuje nie ograniczać finansowania projektu.
Już w pierwszym tygodniu swojego prezydentura Trump nakazał ministrowi obrony przedstawienie planu realizacji nowego systemu do końca marca.
Koncepcja 'Złotej Kopuły' opiera się na izraelskim systemie 'Żelaznej Kopuły', ale skala projektu Trumpa jest znacznie większa. USA planuje zbudować kosmiczną tarczę, która będzie mogła chronić cały kraj przed balistycznymi i hipersonicznymi rakietami.
Jednak eksperci mają wątpliwości co do skuteczności tego systemu. Uważają, że budowa 'Złotej Kopuły' zajmie co najmniej 7-10 lat i będzie w stanie chronić tylko strategicznie ważne obiekty i miasta. Co więcej, taki system będzie bardzo kosztowny.
Analizy analogii do inicjatywy Ronalda Reagana z lat 80-tych, znanej jako 'Gwiezdne wojny', również prowadzą analitycy. Wtedy USA wydały dużo pieniędzy na projekt, ale trudności techniczne doprowadziły do jego anulowania.
Krytycy wskazują również na techniczną i ekonomiczną niemożliwość stworzenia niezawodnej ochrony przed jądrowym arsenale przeciwnika. Amerykański system obrony przeciwrakietowej jest obecnie zaprojektowany tylko na ograniczoną liczbę rakiet z krajów takich jak Korea Północna.
Wcześniejsza wersja systemu obrony przeciwrakietowej wywołała falę wątpliwości i oburzenia wśród specjalistów. Niepokoi ich podatność systemu na ataki przeciwnika oraz możliwość destabilizacji równowagi jądrowej.
Czytaj także
- W Stanach Zjednoczonych rozpoczął się wojskowy parad z okazji 250-lecia Armii: transmisja
- USA przeniosły część uzbrojenia z Ukrainy na Bliski Wschód
- Wielka Brytania przerzuca myśliwce na Bliski Wschód
- Wywiad nazwał kategorię żołnierzy, których najtrudniej jest przekazać z rosyjskiej niewoli
- Dziesiątki zmarłych w Iranie, ranni w Izraelu: jak daleko zajdzie eskalacja i kto może interweniować
- Syrski nazwał 'cel numer jeden' dla obrony Ukrainy