W Waszyngtonie oceniono ryzyka związane z wykorzystaniem SI w dziedzinie broni jądrowej.


W Centrum Badań Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) w Waszyngtonie odbyła się dyskusja na temat wykorzystania sztucznej inteligencji (SI) w zarządzaniu i kontroli broni jądrowej. Amerykańscy naukowcy badają tę kwestię. Zwolennicy wykorzystania SI dostrzegają w nim możliwość przyspieszenia procesu podejmowania decyzji oraz uzupełnienia systemów wczesnego ostrzegania i wywiadu. Jednak są także krytycy, którzy wskazują na techniczne niedociągnięcia SI i możliwe niepożądane konsekwencje. Niektórzy eksperci twierdzą, że integracja SI w systemie zarządzania siłami jądrowymi może zwiększyć ryzyko przypadkowej eskalacji oraz podatność na ataki cybernetyczne. Zauważają również, że SI nie może uwzględnić emocjonalnego aspektu w wykorzystaniu broni jądrowej i może niezbyt elastycznie reagować na nowe warunki. Ponadto w wielu przypadkach brakuje wystarczającej liczby danych do odpowiedniego szkolenia SI i określenia jego reakcji na rzeczywiste zagrożenia. Podsumowując, mówcy wyrazili opinię, że przed wykorzystaniem SI w systemie zarządzania siłami jądrowymi należy dokładnie przeanalizować ryzyka i możliwe konsekwencje tego kroku.
Czytaj także
- Trump nie daje zgody: dlaczego czołgi Abrams dla Ukrainy 'utknęły' w Australii
- Estonia buduje potężną fabrykę do produkcji amunicji NATO
- Baza lotnicza Osan: USA zwiększają liczbę myśliwców F-16 w Korei Południowej o 155%
- Ministerstwo Obrony Ułatwia Współpracę z Producentami Broni Dzięki 'Jednemu Okienku'
- Rosja boi się straty Krymu - wywiad
- Na Nańcrowym Policji poinformowano, ile broni zgłosili Ukraińcy